[4.0] "Typowy epizod Championship Wrestling, ale z kilkoma jasnymi punktami. Backlund kontra Moondog Rex to solidny opener - mistrz wygladal wiarygodnie, choc przewidywalnie. DeNucci & SD Jones mieli dluzsze starcie, ale zakonczylo sie DQ i troche ciagnelo sie bez tempa. Valentine szybko i bezproblemowo ogral Steve'a Kinga, a Andre w swoim squashu pokazal tylko , , party trick" w niecala minute - publika byla jednak zachwycona. Fuji i Saito wygladali juz jak grozny, zgrany team. Mil Mascaras w koncówce zrobil swoje, ale tez nic ponad podstawy. Show lepsze niz ostatnio dzieki mocniejszym nazwiskom (Andre, Backlund, Fuji & Saito), ale dalej glównie jednostronne pojedynki i malo emocji."